Tort na zamówienie, ale miałam pewną dowolność. Bezy mają to do siebie, że są kapryśne, ale jak już się z nimi oswoić, to się bez problemu udają. Tym razem chciałam żeby było różowo, dziewczęco. Maliny są lekko kwaskowate, pachną latem, zapach róży to podkreśla. Woda różana mnie uwiodła i dodaję ją do małych bezików, ciasteczek, sosów do kaczki...
2 blaty bezowe
300 ml białek (podzielone na dwie porcje po 150 ml)
440 g cukru (najlepiej drobnego do wypieków, NIE cukier puder, porcje 220 g)
szczypta soli
1 łyżka wody różanej
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka białego octu winnego
opcjonalnie różowy barwnik spożywczy
Piekarnik na 120 stopni.
Na blachę z piekarnika wyłożyć papier do pieczenia, narysować okrąg o średnicy około 23 cm (jeśli macie duży piekarnik można od razu wysuszyć dwa blaty, u mnie mieści się jeden).
Białka najlepiej w temperaturze pokojowej ubić ze szczyptą soli. Jak białka będą już białą pianą dodawać cukier w porcjach. Dalej ubijać.
Jak białka będą sztywne dodać wodę różaną i ewentualnie barwnik spożywczy, dalej ubijać około 3 minuty.
Dodać mąkę ziemniaczaną i ocet, ubijać 1 minutę.
Masę przełożyć na przygotowaną blachę.
Włożyć do piekarnika. Piec w 120 stopniach przez 30 minut. Zmniejszyć
temperaturę do 100 stopni i suszyć bezę 2 godziny i 45 minut.
Po tym czasie uchylić piekarnik i zostawić do wystygnięcia, najlepiej całą noc.
Beza może popękać, tak ma być.
Jeśli pieczecie od razu 2 blaty to macie sprawę załatwioną, jeśli tylko jeden, drugiego dnia trzeba operację powtórzyć.
Mus malinowy:
Maliny (mogą być świeże lub mrożone, u mnie mrożone) 200 g
2 łyżki cukru pudru
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Kilka świeżych malin do ozdoby
Maliny mrożone rozmrozić.
Rozmrożone lub świeże maliny umieścić w
rondelku, dodać cukier puder i podgrzewać na średnim ogniu. Gdy puszczą sok dodać przez
sitko mąkę (skrobię) ziemniaczaną i wymieszać. Zagotować, odstawić z
ognia, wystudzić.Jeśli nie lubicie pestek, przetrzeć przez sito. Można zrobić dzień wcześniej.
Krem:
250 g mascarpone schłodzone
400 ml śmietany 36% schłodzonej
1 łyżka ekstraktu waniliowego lub opakowanie cukru waniliowego
4 łyżki cukru pudru lub mniej, jeśli nie lubicie bardzo słodkiego kremu
Wszystkie składniki kremu umieścić w misie miksera, dobrze ubić.
Krem podzielić na dwie porcje. Połowę rozsmarować na dolnym blacie, przykryć połową musu malinowego. Położyć drugi blat lekko dociskają (naprawdę delikatnie, bo może się pokruszyć). Wyłożyć resztę kremu, ozdobić musem malinowym i świeżymi malinami.
Smacznego
Komentarze
Prześlij komentarz