Czasem zachwyca mnie jakieś połączenie smaków. Tak było tym razem. Likier kawowo pomarańczowy zainspirował mnie do poszukiwań. Pierwsza była beza, ale nie wszyscy lubią bezy (naprawdę). Ten torcik był właśnie dla kogoś takiego.Wyśniłam tę kompozycję.
Tortownica 24 cm (u mnie rant Dorosiowy rant )
Biszkopt pomarańczowy
1 szklanka cukru
4 jajka (osobno żółtka i białka)
1 szklanka mąki (przesianej)
szczypta soli
3 łyżki soku z pomarańczy
starta skórka z jednej pomarańczy
do nasączenia biszkoptu: reszta soku z pomarańczy, likier pomarańczowy
Piekarnik góra - dół 160 stopni
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia (spód), rant zabezpieczyć papierem.
Białka ubić jak na bezę, dodając partiami cukier.
Do białek dodawać przesianą mąkę ze szczyptą soli delikatnie mieszając.
W miseczce wymieszać żółtka z sokiem i skórką pomarańczową.
Żółtka dodać do masy białkowo mącznej i delikatnie wymieszać . Ciasto przelać do formy delikatnie wyrównać.
Piec około 35-40 minut do suchego patyczka.
Wystudzić ciasto, delikatnie odciąć od formy. Przeciąć na dwa lub trzy blaty.
Krem kawowy
250 g serka mascarpone (zimnego)
500 ml śmietany 36% (zimnej)
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej + 1 łyżka zimnej wody, wymieszać
2 łyżki cukru pudru
Wszystkie składniki włożyć do misy miksera, ubić na gęsty krem.
Do ozdoby:
przetarta rozpuszczalna kawa wymieszana z cukrem pudrem
karmelizowane plastry pomarańczy:
Na patelnię wysypać cienką warstwę cukru, gdy zacznie się topić, położyć plastry pomarańczy. Chwilę podsmażyć, przewrócić na drugą stronę. Przestudzić.
Na paterę położyć pierwszy blat ciasta, dobrze go nasączyć sokiem lub likierem. Wyłożyć część kremu kawowego. Przykryć kolejnym blatem, ponownie nasączyć. Przykryć ciasto kremem kawowym, posypać mieszanką kawy i cukru pudru, ozdobić plastrami pomarańczy.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego


Komentarze
Prześlij komentarz