Takie obiadki lubię. Mam w lodówce coś co mnie inspiruje, ale nie chcę robić tego jak dotychczas. Tym razem były to mini cukinie, zielone i żółte. Śliczne, malutkie nie wymagające długiej obróbki termicznej. Oczywiście można wykorzystać cukinie normalnej wielkości, ale trzeba je drobniej pokroić. Danie wychodzi lekkie, pikantne, w sam raz na lato.
100 g kiełbasy chorizo
50 g szynki wędzonej lub drobiowej
5 mini cukinii
1 cebula
4 ząbki czosnku
puszka pomidorów bez skórki lub 300 g świeżych pomidorów bez skórki
2 duże ziemniaki
1 mozzarella (kulka)
sól, pieprz
oregano
świeży tymianek
Piekarnik nagrzać do 190 stopni góra dół.
Chorizo i szynkę pokroić na cienkie plasterki, szynkę podzielić na mniejsze kawałki. Mini cukinie przekroić na pół wzdłuż, większe na grubsze plastry. Cebulę pokroić w kostkę, czosnek posiekać.
Ziemniaki obrać i pokroić na cienkie plasterki, włożyć do zimnej wody. Zagotować, dodać soli. Gotować 3-4 minuty. Odcedzić.
Chorizo wrzucić na zimną patelnię, podgrzewać żeby wytopić tłuszcz, ale nie przypalić plasterków. Dodać cebulę, jak się zeszkli wrzucić czosnek na 30 sekund. Dodać pomidory. Doprawić solą, pieprzem i oregano. Chwilę podgrzać żeby płyn częściowo odparował.
Sos przelać do naczynia żaroodpornego. Na sos ułożyć plasterki szynki, pokrojona cukinię. Przykryć plasterkami ugotowanych ziemniaków. Na wierz poszarpać mozzarellę. Posypać świeżym tymiankiem.
Zapiekać 35 minut.
Zapiekanka nie jest bardzo zwięzła, ale sos, który zostanie można wykorzystać do zupy pomidorowej.
Smacznego.
Komentarze
Prześlij komentarz