Pizza na cienkim cieście

Tym razem nie dietetycznie. Czasem lubię zjeść coś bez pilnowania kalorii i białka ;-) Ciasto robię w większej ilości, to czego nie wykorzystam - zamrażam. Tak samo postępuję z sosem. To co dajecie na pizzę zależy od Waszej fantazji. My lubimy cienkie ciasto.



Ciasto
500 g mąki najlepiej takiej na pizzę
1 łyżeczka soli
325 ml ciepłej wody
25 g świeżych drożdży
mąka do podsypywania
łyżka oregano, tymianku i bazylii
0,5 łyżeczki cukru

Z drożdży, ciepłej wody i cukru zrobić rozczyn (wymieszać w miseczce i odłożyć w ciepłe miejsce lub do większego naczynia z ciepłą wodą).
Mąkę z solą, zioła, rozczyn, wodę  wyrobić w mikserze lub ręcznie (soli nie należy sypać bezpośrednio na rozczyn drożdżowy, wymieszać ją z mąką).
Podzielić ciasto na 4 części i z każdej uformować kulę zawijając brzegi pod spód.
Dużą blachę obsypać mąką, ułożyć kule ciasta i odłożyć w ciepłe miejsce na 2 godziny do wyrastania. Ciasto nie lubi przeciągów.
Po tym czasie, ciasto, z którego nie będzie się korzystać można zawinąć w folię i zamrozić. Jeśli przyjdzie nam ochota na pizzę wyjmujemy je i wkładamy do lodówki. Po rozmrożeniu, należy przełożyć do posmarowanej oliwą miseczki i zostawić do ogrzania.

Sos
400 g passaty pomidorowej 
1 cebula
kilka ząbków czosnku
suszone oregano
świeża bazylia
sól, pieprz do smaku
ewentualnie cukier
oliwa

Dodatki, jakie chcecie...
mozzarella (twarda), salami, szynka, oliwki, suszone pomidory, pieczarki, różne rodzaje serów, ananas... 

Na oliwie zeszklić cebulę (nie podgrzewać bardzo oliwy), dodać czosnek i podsmażać ok 30 sekund. Dodać passatę i oregano. Doprawić solą i pieprzem do smaku, ewentualnie dosłodzić. Na koniec dodać posiekaną bazylię. Można zmiksować sos.

Piekarnik nagrzać na minimum 250 stopni (mój nagrzewa się do ponad 250, ale jeśli Wasz da się rozgrzać do jeszcze wyższej to super). Góra - dół.

Mam dwie metody przygotowania pizzy.
Pierwsza, której używam to wysmarowanie formy na pizzę oliwą i obsypanie mąką. Na tak przygotowaną formę rozciągam ciasto. Dbam o zrobienie delikatnego rantu.
Druga polega na rozgrzewaniu razem z piekarnikiem blachy (tej z wyposażenia). Ciasto rozciągać na papierze do pieczenia. Potem, gotową pizzę razem z nim, przełożyć na rozgrzaną blachę.

Niezależnie od techniki ciasto posmarować sosem pomidorowym, posypać serem, obłożyć dodatkami. Nie należy przesadzać z ilością, szczególnie mokrych składników, ciasto tego nie lubi. Włożyć do rozgrzanego piekarnika na najniższy poziom. Jeśli pizza była rozciągana na papierze to razem z nim na blachę. Zwykle przydaje się wtedy pomoc drugiej osoby. Ja piekę pizzę w maksymalnie nagrzanym piekarniku ok 8 minut.
Lubię cienkie ciasto, jeśli lubicie grubsze można dać mu czas na lekkie wyrośnięcie przed pieczeniem.
Gotową pizzę można posypać świeżą bazylią i oregano, polać dobra oliwą z oliwek.
Smacznego

Komentarze