Krewetki z chorizo

Danie na lekką kolację. Robi się błyskawicznie. Można je podać z ryżem, ale my lubimy ze świeżą bagietką. Do tego lekkie białe lub różowe wino.Tym daniem przenosimy się bardziej na południe, nad morze...

20 większych krewetek
4 ząbki czosnku
20 plasterków pikantnego chorizo
4 suszone pomidory
masło klarowane do smażenia
1 łyżka masła
sok z połowy cytryny
1 łyżka świeżego koperku
sól

Krewetki obrać z pancerzyków, oczyścić z jelit.
Czosnek pokroić w cieniutkie plasterki.
Suszone pomidory pokroić w paseczki.
Koperek posiekać.
Na zimną patelnię wrzucić plasterki chorizo i powoli podgrzewać. Jak wytopi się z nich tłuszcz dodać masło klarowane. Dobrze rozgrzać.
Wrzucić krewetki, a zaraz potem czosnek. Smażyć do momentu zmiany koloru szarych krewetek na różowy lub (w przypadku argentyńskich czerwonych)  do zwinięcia się w "świńskie ogonki". Lekko posolić (pół łyżeczki, chorizo jest słone, suszone pomidory też). Trwa to krótko. Przed końcem smażenia dodać suszone pomidory i wlać sok z cytryny.
Dodać łyżkę masła. Rozpuścić, nie smażyć zbyt długo. Posypać z wysokości koperkiem. Wymieszać.
Gotowe.
My lubimy jeść z bagietką, którą można moczyć w sosie maślano krewetkowym.
Smacznego.